Zapasy wody pitnej w Kapsztadzie na wykończeniu

Władze Kapsztadu poinformowały, że zapasy wody pitnej w mieście są już na wykończeniu. Teraz starają się uniknąć Dnia Zero, w którym woda ostatecznie się skończy.Dzień Zero – dzień, w którym w mieście całkowicie wyczerpią się zasoby wody pitnej – mimo drastycznych kroków wprowadzanych przez władze Kapsztadu nieuchronnie się zbliża. Dzień Zero został wyznaczony na 22 kwietnia br. Susza w regionie wokół Kapsztadu trwa już trzeci rok. Mimo wielu starań i prób ograniczenia zużycia wody, władze Kapsztadu poinformowały, że poziom wody w zbiorniku z którego wodę czerpie te południowo afrykańskie miasto spadło do 28,7% poziomu, który umożliwiałby bezproblemowe funkcjonowanie miasta. Władze miejskie zdecydowały, że gdy poziom ten spadnie do 13,5%, miejskie zaopatrzenie w wodę zostanie wyłączone w całej aglomeracji poza najbiedniejszymi dzielnicami oraz niezbędnymi usługami, takimi jak szpitale. Woda będzie racjonowana w ok. 200 miejskich punktach w całym mieście, gdzie każdemu z mieszkańców przysługiwać będzie maksymalnie 25 litrów dziennie.

Można zadać sobie pytanie czy nikt się tego nie spodziewał. Odpowiedź brzmi tak i nie. Miejscowi planiści od dawna podkreślają, że zdolności produkcyjne Kapsztadu nie nadążają za wzrostem populacji, który niemal podwoił się w ciągu ostatnich 20 lat. Mimo to, trzyletnia susza na taką skalę to wydarzenie, zdarzające się raz na tysiąc lat, mówią klimatolodzy, a nawet najlepiej zaplanowany system wodny nie podołałby w tej sytuacji. Obecnie miasto buduje studnie oraz instalacje do odsalania. Jednak mało jest prawdopodobne, że którykolwiek z tych systemów zostanie uruchomiony przed Dniem Zero, lub nawet przed rozpoczęciem sezonu deszczowego w maju. Jednak systemy te raczej nie zostaną zmarnowane i w dłuższej perspektywie przyczynią się do zwiększenia zabezpieczenia w wodę tego południowoafrykańskiego miasta.

Źródło: Time, capetown.gov.za