Pamiętacie suszę z ubiegłego roku? Dzisiaj jest 16 cm mniej wody w Wiśle niż równo rok temu. I każdego dnia spada o kilka centymetrów. To może być istotny wyznacznik zjawisk suszowych w 2020 r.
Na wodowskazie przy bulwarach w Warszawie jeszcze tydzień temu było prawie 199 cm. Obecnie stan Wisły wynosi tam 110 cm (27.03.2020) i codziennie spada. Większe opady w lutym i marcu br. nie zrekompensowały bezśnieżnej zimy. Wyraźnie to widać na polskich rzekach. W pasie środkowym naszego kraju wszędzie notuje się stany niskie. Bardzo niskie pokazują wodowskazy na Warcie, Pilicy, Nysie, Narwi i Noteci. Obrazuje to aktualna mapa hydrologiczna opracowana przez IMGW.
To już kolejny rok z rzędu, jak w pasie Polski centralnej zabrakło pokrywy śnieżnej. Powoli topniejący śnieg jest niezbędny do zasilenia w wodę gleby, rzek i wód podziemnych. Niestety nie są go w stanie zastąpić obfite, często nawalne deszcze. Takie przykłady mieliśmy w latach ubiegłych. Najbardziej obrazowa będzie sytuacja z maja ubiegłego roku, kiedy po dwudniowej ulewie wystąpiły podtopienia w Małopolsce i Podkarpaciu. Przez cały kraj przeszła wysoka fala wezbraniowa, która na Wiśle w Warszawie sięgała 6 metrów. Już kilka tygodni później na całej Wiśle zapanowała niżówka. W lipcu ubiegłego roku w centrum stolicy zanotowano 34 cm, czyli w dwa miesiące osiemnaście razy mniej.
Dokładnie rok temu wodowskaz Bulwary warszawskie pokazywał 126 cm (27.03.2019). Dzisiaj na progu wiosny jest o 16 cm mniej. Prognozy długoterminowe nie przewidują opadów. Wchodzimy w okres wyższych temperatur powietrza. Tym samym zwiększy się parowanie, czyli wysuszanie gleby. W górach jest mało śniegu i nie można liczyć na zasilanie dopływów Odry i Wisły wodami roztopowymi. Jest to podstawowa przyczyna niższych stanów w rzekach niż w zeszłym roku, kiedy to w Polsce południowej śniegu nie brakowało.
Niski stan wody w rzekach to nie jedyny symptom wczesnej suszy. Pokazuje to także rosnące zagrożenie pożarowe w lasach. Już w kwietniu 2019 r. z powodu obawy o niebezpieczeństwo zaprószenia ognia, ogłoszono zakaz wstępu do lasów. Spójrzmy jak wygląda dzisiaj sytuacja pożarowa w lasach.
http://bazapozarow.ibles.pl/zagrozenie/
Prawie cały kraj pokryty jest czerwonym kolorem oznaczającym duże niebezpieczeństwo pojawienia się pożarów na terenach Lasów Państwowych. (marzec 2020)
Z powyższego zestawienia danych wynika, że na początku wiosny 2020 prognozowane są zjawiska suszowe. Szczególnie narażane na skutki suszy są regiony Polski centralnej i środkowo-wschodniej.
Tylko drobny deszcz, padający bez przerwy przez kilkadziesiąt dni mógłby poprawić te prognozy. Jednak takie opady nie są obecnie przewidywane przez IMGW i o tej porze roku mało prawdopodobne. Skutki suszy może jedynie ograniczyć kompleksowe gospodarowanie wodami odpowiadające na potrzeby gospodarki i środowiska.
O działaniach programu Stop suszy więcej w: http://www.wody.gov.pl/aktualnosci/988-razem-powiedzmy-stop-suszy-nasza-nowa-kampania
Zespół Edukacji Wodnej PGW Wody Polskie
