20 października obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ochrony Krajobrazu, ustanowiony przez Radę Europy z inicjatywy Polski. Datę tę wybrano na pamiątkę podpisania Europejskiej Konwencji Krajobrazowej we Florencji w 2000 r. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wystąpiła o ustanowienie tego święta, ponieważ zarówno wtedy, jak i dziś, jej celem jest zwiększanie świadomości społecznej na temat wartości krajobrazu, jego wpływu na jakość życia i konieczności jego ochrony.
Krajobraz to nie tylko piękne widoki. To przestrzeń, w której toczy się codzienne życie, a także system, który pozwala miastom i wsiom przetrwać ekstremalne zjawiska pogodowe takie jak susza. To miejsce pracy, odpoczynku i kontaktu z przyrodą. To przestrzeń, w której spotyka się natura, kultura i gospodarka. Odpowiednio zaplanowany krajobraz pomaga zatrzymywać wodę, chłodzić przestrzeń i wspierać lokalne ekosystemy, co staje się kluczowe w obliczu zmian klimatu.
Tegoroczne hasło obchodów: „Symbioza – Przyroda i Miasto w jednym Krajobrazie!” zwraca uwagę na potrzebę poszukiwania harmonii między środowiskiem naturalnym a zurbanizowanym. To zaproszenie do myślenia o miastach nie jako o przeciwieństwie przyrody, lecz jako o jej części.
Przyroda i miasto – dwie części jednej całości
Współczesne miasta coraz częściej borykają się z problemami wynikającymi z przekształceń krajobrazu – betonowaniem przestrzeni, utratą zieleni, obniżoną retencją wód czy rosnącymi temperaturami. Przyroda, która niegdyś stanowiła naturalną część przestrzeni przydomowej, została zepchnięta na margines. Tymczasem to właśnie ona odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu jakości życia mieszkańców i zwiększaniu odporności miast na zmiany klimatyczne.
Hasło tegorocznych obchodów podkreśla, że krajobraz przyrodniczy i miejski mogą i powinny tworzyć jedną, wspólną całość. Integracja przyrody z miastem to także sposób na zwiększenie retencji wody. Stawy, parki, lasy miejskie, ogrody deszczowe, zielone przystanki, dachy, fasady i ściany to nie tylko ozdoba wspólnych przestrzeni, ale również infrastruktura, która wspiera magazynowanie wody, oczyszczanie powietrza, łagodzenie skutków upałów i ograniczanie zjawiska miejskiej wyspy ciepła.
Współczesna urbanistyka coraz częściej korzysta z rozwiązań, które mają za zadanie przeciwdziałać skutkom suszy i zmiany klimatu. To podejście zakłada, że przyroda nie jest przeszkodą dla rozwoju miast, a wręcz przeciwnie, powinna być częścią nowoczesnego zagospodarowania przestrzennego. Dzięki naturze nasze miasta są bardziej odporne na suszę, a mieszkańcy mają więcej miejsc, gdzie w przyjemny sposób mogą spędzić wolny czas.
Miasto retencji – woda jako element krajobrazu
W kontekście projektu „Stop Suszy! Start Retencji!” tegoroczne hasło nabiera szczególnego znaczenia. Woda jest jednym z kluczowych elementów krajobrazu – zarówno naturalnego, jak i miejskiego. Sposób, w jaki ją zatrzymujemy, wykorzystujemy i chronimy, decyduje o stanie całych ekosystemów oraz odporności miast na zmianę klimatu.
Miasta, które przez dekady dążyły do jak najszybszego odprowadzenia wody do kanalizacji, dziś uczą się zatrzymywać ją w miejscu opadu – dzięki zbiornikom retencyjnym, ogrodom deszczowym, zielonym dachom czy przepuszczalnym nawierzchniom. Takie działania wspierają retencję, pomagają przeciwdziałać skutkom suszy i ograniczają ryzyko powodzi błyskawicznych.
Błękitno-zielona infrastruktura tworzy krajobraz, który jest nie tylko estetyczny, ale i funkcjonalny. Umożliwia naturalny obieg wody, poprawia mikroklimat i zwiększa odporność miasta na ekstremalne zjawiska pogodowe.
Planowanie zrównoważone – odpowiedź na wyzwania
Polskie krajobrazy – zarówno miejskie, jak i wiejskie – stoją dziś przed wieloma wyzwaniami. Należą do nich m.in. utrata terenów zielonych pod zabudowę, fragmentacja korytarzy ekologicznych (czyli utrata łączności między siedliskami, głównie przez budowę dróg) oraz niska świadomość znaczenia krajobrazu w planowaniu przestrzennym.
W ostatnich latach coraz więcej mówi się o konieczności planowania zrównoważonego, które uwzględnia nie tylko potrzeby gospodarcze, lecz także środowiskowe i społeczne. Miasta powinny dążyć do tego, by każdy nowy fragment przestrzeni wspierał naturalne procesy – migrację gatunków, retencję i filtrację powietrza – aby ułatwić i uprzyjemnić życie mieszkańcom. To także wyzwanie edukacyjne – uczymy się patrzeć na krajobraz w sposób całościowy i dostrzegać jego wartość nie tylko wizualną, ale i funkcjonalną.
Ochrona krajobrazu – ważna przez cały rok
Krajobraz jest wspólnym dobrem. To przestrzeń, którą współtworzymy i za którą wspólnie odpowiadamy. Świadome kształtowanie krajobrazu – zwłaszcza w miastach – to inwestycja w przyszłość: w odporność na zmiany klimatu, zdrowie mieszkańców i zachowanie tożsamości miejsca.
Międzynarodowy Dzień Ochrony Krajobrazu to dobra okazja, by zastanowić się, jak nasze codzienne decyzje wpływają na przestrzeń wokół nas. Czy projektując ulicę, plac lub zagospodarowując działkę, pamiętamy o naturze? Czy w krajobrazie naszych miast jest jeszcze miejsce dla wody, drzew, ptaków… i ludzi?
Hasło „Przyroda i Miasto w jednym Krajobrazie!” przypomina, że tylko działając w duchu symbiozy możemy stworzyć przestrzenie, w których natura i człowiek nie rywalizują, lecz współistnieją. Krajobraz to nie tylko tło – to żywa scena, na której rozgrywa się nasze życie.
Zachęcamy do zapoznania się z broszurą „Jak retencjonować wodę na terenie domu jednorodzinnego oraz w przestrzeni publicznej”, która w praktyczny sposób pokazuje, jak zatrzymywać wodę zarówno na terenie domu jednorodzinnego, jak i w miejskich przestrzeniach publicznych. To doskonałe uzupełnienie idei przedstawionych w artykule – pokazuje, że każdy z nas może przyczynić się do budowania odpornego na suszę krajobrazu, w którym natura i miasto współistnieją w harmonii.